:)

Czekają mnie w zaokrągleniu 4 dni w Polsce. Oczywiście mnóstwo spraw do załatwienia, banki, urzędy i inne... Zamierzam przez te parę dni nacieszyć się bliskimi, biednym spasionym Holutkiem i jeśli pogoda pozwoli, uprażyć się na słońcu z pomocą dużej buteleczki takiego cuda:

Mariza Active Sun, olejek przyspieszający opalanie



Oczywiście przywiozę ramki ze zdjęciami, rabarbar, wizażowe buty, książki, filmy, wszystko czego tutaj wciąż brakuje...

Dziś powiesiłam zasłony, piękne, lekko prześwitujące, zwiewne, śliwkowe.

1 komentarz:

  1. Och, te zasłony muszą być piękne!
    Ciekawa jestem ciacha z rabarbarem, jak posmakuje :)
    Buziaki i miłego pobytu w Polsce :*

    OdpowiedzUsuń