Aktualizacja

Ważę 51 kg.

Dwa dni nie piłam kawy, kocham migreny... Dziś podróż w rodzinne strony, krótka, ale intensywna. Zaplanowałam czas w kalendarzu, rozpisałam, wszystko co ważne. Nawet olejek do opalania jest na liście, a właściwie już w torbie.




2 komentarze: