Nie lubię, gdy ktoś się dziwi dlaczego wszystko wygląda TAK a nie INACZEJ. Życie. Moja decyzja, moje życie. Każdy ma swoje zdanie, poglądy, każdy zachowałby się inaczej. Mówię ogólnie.
Nigdy nie mówię: ja na Twoim miejscu... Dlaczego? Bo nie wiem co by było, gdybym znalazła się na czyimś miejscu. To tylko gdybanie. Życie stety/niestety toczy się dalej.
A to, że o wielu rzeczach nie mówię, nie znaczy, że nie myślę.
Zastanawiam się czy jest sens tu zapisywać wszystko. Może powinnam katalogować prywatnie wszystko... To jest dobry temat do przemyślenia.
sens jest... bo to sa Twoje zapiski i Twoje wspomnienia....na pismie przezyja najdluzej...bo nie umkna te niuanse, ktore na swiezo sa takie intensywne a z czasem lekko blakna,...a to co inni mysla... niech pozostanie ich zmartwieniem :*
OdpowiedzUsuńTo prawda, tutaj sama czytam, wspominam to co już zapisałam. Dla mnie to ważne :*
OdpowiedzUsuń